Można nazwać to danie na przeróżny sposób, a do tego i to, co znajdzie się w kociołku pozwala na wariacje. Jednak pewne jest, że gdy opanujesz sztukę przygotowania pieczonek, czy prażonek - będzie to jeden z Twoich ulubionych znad ogniska!
Mowa przede wszystkim o pysznej i sycącej potrawie, a do tego - jednogarnkowej. Może to być klasyczny kociołek, ale coraz bardziej popularne są też łatwo dostępne garnki do prażonek w różnych rozmiarach, o mniejszych i większych pojemnościach. Choć tak jak wspominaliśmy - składniki w kociołku mogą być różne, to jest kilka podstawowych, jakich zabraknąć nie może, byśmy mogli to danie nazwać prażonkami.
Jeśli chodzi o przyprawy - to zwykle sól i pieprz są wystarczające, ale można doprawiać mocniej wedle gustu i preferencji. Ciekawą mieszanką tutaj może być gotowa sól z eko ziołami - na pewno doda wiele do bogactwa smaku tak przyrządzonego dania.
Esencją przyrządzania tej potrawy są nie tylko wyżej wymienione składniki, ale też to - w czym je wszystkim musimy umieścić. Mowa o wspomnianym już kociołku. Najważniejsze, aby był to garnek żeliwny i zamykany na śruby - co pozwala na proste zorganizowanie całego procesu umieszczenia go nad ogniskiem.
Jeśli chodzi o samo przyrządzanie - zaczynamy od przygotowania poszczególnych składników. Ziemniaki, cebula, marchew, boczek, kiełbasa - cokolwiek zechcesz włożyć do środka przygotuj krojąc to na drobną (około centymetrową kostkę). Czysty garnek należy lekko natrzeć oliwą i wyłożyć liśćmi kapusty, a następnie włożyć przygotowane warzywa i mięso, doprawiając wedle uznania. Każda osoba przyrządzająca prażonki ma swoją własną technikę ich układania wewnątrz garnka wyłożonego kapustą, ale jedną z najbardziej sprawdzonych jest wysypanie w pierwszej kolejności części ziemniaków, a następnie marchewka, kiełbaska, cebula, boczek - opcjonalnie pieczarki i papryka. Następnie znów ziemniaki i opcjonalnie również liść lubczyku. Całość musi również zostać przykryta liśćmi kapusty i tak ułożone warstwy zamykamy w kociołku, dokręcając śrubami. Zwykle tak przygotowana potrawa musi się piec w ogniu około 1,5-2 godzin, ale ostatecznie zależy to, od wielu czynników, jak stopień rozpalenia ogniska, czy wielkość garnka. Najlepsze jest to, że przy tak przygotowanych pysznościach można spokojnie biesiadować, jedynie pamiętając o pilnowaniu płomienia, co jakiś czas dorzucając drewna. Smacznego!